E3 2016 czyli Sony królem balu

Uwielbiam E3. Mnóstwo nowych gier zapowiedzianych, konferencje najważniejszych producentów , emocje i ogólnie największe(obok Comic Con w San Diego oraz Gamescom w Koloni) święto grającego nerda. Tzn tak było przez wiele lat, od pewnego czasu mamy „modę” aby niektórzy producenci konsol czy gier wogóle się nie pokazywali na „targach”, czy też organizowali tylko streama zamiast prawdziwej konfy.

E32016Mniejsza z tym, konkrety – Sony pokazało najlepszą konferencję w historii E3, której byłem świadkiem (na żywo, stream oczywiście;)), prawdziwa orkiestra, morze rewelacyjnych tytulów (God of war4, Horizon, Detroit, Spider itd) oraz jak najmniej gadania. Aktualna generacja weszła w bardzo fajny okres, o starszej już praktycznie zapomnieliśmy a nowa być może za parę lat. No własnie, być może, Sony, jak i MS pracują nad mocniejszymi wersjami ich sprzętu. Soniak już przed e3 oficjalnie to ogłosił, bez fanfarów, ostrzegając też że nie pokażą nam nic na targach, tylko ze taki sprzęt istnieję i kiedyś go zobaczymy. Spoko, po co mają casulalom mieszać, niech zrobią to powolutku. Szkoda ze nie wszyscy tak myślą….

Czyli Microsoft i ich zapowiedz „project Skorpio”. Ok rozumiem, dla mnie czy dla Ciebie (moj drogi, obeznany nerdzie?;)) nie ma wielkiej tragedii, pokazali nam „jak to sie je”, jaki hardware będzie w nowym pudle i zapowiedzieli premiere na… koniec 2017! Lol, tego jeszcze nie grali. Plus w sierpniu wychodzi slimka Xbox one. Fajnie, sęk w tym ze długo nie musiałem czekać, aby od różnorakich „mniej sie znających”, bardziej lub mniej znajomych twarzy, uslyszeć lament że dopiero co kupili iXa, a za półtorej roku już nowy wyjdzie. Heh, bo tak to właśnie mniej obcykane dusze będą widzieć, ale ma to tez sens – po co im nowy, drogi xbox który uruchomi tylko te same gry z ich zakurzonego x1? Pierdolenie, napewno będą na to nowe tytuły! Tak właśnie ludzie myślą, i taka dezinformacja już leci w eter. Czyli po raz kolejny MS odwala maniane i nie wie co robią, prawie tak samo jak przed wydaniem orginalnej wersji X1.
Nieważne co gadają, ważne żeby gadali? Nie sądzę, ktokolwiek znający branżę i sledzący ostatnie pare lat przetasowań na rynku hardware, wiec o co biega. Przypomnijcie sobie jak MS „pozwolił” Sony przejąć lidera, o tym ile ludzi NADAL myśli że na ixie nie zagrają w używkę, że muszą konsole mieć podłączoną do neta. Eh, a tak lubiłem Spencera… anyway, samo koncepcja „xbox anywhere” może i teoretycznie fajna, ale właśnie z x1 zrobiło się coś jak „tani steambox”. Konsola bez exow? Na to wygląda… nim przejdę do ostatniej kwesti, odpale wróżbite: Projekt Skorpio będzie nowym xboxem. Sorry, ms nie ma wyjścia. Będą na to gry przeznaczone tylko dla niego (i pc), ale póki co, aby nie zabić jeszcze bardziej sprzedaży x1 i slim x1, ms będzie pierdolił farmazony że jest inaczej. Masło maślane, czyli nadal będą mącić w głowach biednym noobom, dzięki Phil! Wyrzucam Cię ze znajomych! 😉

Ostatnia sprawa – wielcy nieobecni – czyli Rockstar i From Software. Ok, ojcom Dark Soul i Bloodborne jeszczę wybaczę, dopiero co pare tyg temu skończyłem swieżutkiego (i zajebistego!) Dark Souls 3 a więc mogę poczekać trochę dłużej nim znowu zacznę ginąć. Sęk w tym że mogli chociaż malutki teaser Bloodborne2 pokazać, choć troszkę, please? W sumie, przecież oni uwielbiają jak cierpimy, niech im będzie, poczekamy niecierpliwie ;).
Rockstar jednak, to już zupełnie inny problem – kiedy ostatnio wydali całkowicie nową grę (edycję gta5 na x1 i ps4 nie liczą się)? 3?4? lata temu? Miało być nowe Red Dead Redemption, kolejne gta, może dlc do gta5, coś nowego? Mi się marzy coć pokroju rewelacyjnego LA Noire, ale akurat na to mała szansa jest (kiedykolwiek?). Ale nic, kompletnie nic, E3 zakończone a Rockstar nadal siedzi w pubie nawalone i śmieje sie z graczy ktorzy mają cisnienie, na ich smakowicie dopieszczone dzieła sztuki giercowego świata. Pewnie pokażą coś za parę miesięcy, taką mam nadzieje. Bo w sumie czy oni muszą na e3 wogóle być? Im jakoś nigdy to nie było potrzebne…
Przecież E3 od paru lat to głównie Sony vs MS, Ninny gdzieś tam macha japońską łapką (chce Zelde! Ale nie kupie konsoli dla jednej gry lol) a pomniejsi wydawcy cieniutkim głosikiem chowają się w cieniu molochów. Molochów, z których to Sony ZNOWU wychodzi zwycięzką ręką. Mam obydwie konsole, na obydwu gram i na obydwu rośnie mi kupka wstydu gier na które nie mam czasu. Ale musiałbym chyba samego siebie okłamać, gdybym nie podsumował tego przydługiego tekstu tymi słowami – Sony zgwałciło, rozpierdoliło i zmiażdżyło MS jak i wszystko inne co się pokazało na E3. Król jest tylko jeden. Amen

(van)

4 uwagi do wpisu “E3 2016 czyli Sony królem balu

  1. Valve niestety zapadło ostatnio w zimowy sen. Obecnie angażują się tylko w VR (o powolnej pracy nad silnikiem Source 2 nawet nie chce mi się wspominać a inne nietrafione pomysły pominę milczeniem). Mam nadzieję, że kiedyś się obudzą i pokażą jak się tworzy rewelacyjne gry (HL3, Portal 3, Left for Dead 3).

    Polubione przez 2 ludzi

Dodaj komentarz