Szósty tom Daredevil: Nieustraszony to pożegnanie Eda Brubakera – scenarzysty, który stworzył niemal 40 zeszytów z przygodami Matta Murdocka. Były to niezwykle równe opowieści, dość mocno doświadczające głównego bohatera. Kontynuację tego mamy w najnowszej odsłonie. Za dnia niewidomy prawnik zmaga się z chorobą małżonki. Bezsilność powoduje, że bohater staje się coraz bardziej brutalny. Przyjaciele próbują mu pomóc, dać namiastkę odkupienia. W tym celu wynajdują mocno śmierdzącą sprawę, z jegomościem siedzącym w celi śmierci, która ma zapewnić Murdockowi zajęcie, zamiast ciągłego zamartwiania się. Na domiar złego, zagubiony Matt nie zawsze podejmuje dobre decyzje życiowe, co odbija się na jego życiu towarzyskim, a raczej na tym, co z tego życia zostało.
Zobacz także: TOP 10 Kultowe Komedie!
Jako zamaskowany mściciel, walczący nocą z przestępcami, również nie ma łatwo. Powraca złowroga organizacja The Hand, a wraz z nią Lady Bullseye. Jest też Kingpin, z którym w tym trudnym okresie Daredevil będzie musiał podjąć grę, oraz tajemniczy Mistrz Izo, nauczyciel Sticka, o którym sam Iron Fist mówi, że jego legenda ma kilkaset lat. Dzieje się naprawdę wiele, niewidomy bohater ma pełne ręce roboty, a finał historii jest niezwykle zaskakujący.
PRZY OKAZJI… na Netfliksie ukazał się trzeci sezon Daredevila. 13 naprawdę dobrych odcinków, które z całego serca polecam fanom uniwersum Marvela z tej platformy. Dużo się dzieje i podobnie jak w komiksie, sytuacja Matta i jego stan psychiczny są nie do pozazdroszczenia, a kolejne problemy na horyzoncie i kilka odkrytych tajemnic nie ułatwiają jemu życia. Dostajemy dużo informacji na temat bohaterów, ich historii i dlaczego podejmują takie a nie inne wybory. Do tego całkiem nieźle napisana postać Bullseye’a, którego wejście zostało znakomicie zrobione
Pożegnanie Brubakera wypada solidnie pod wieloma względami. Przede wszystkim scenariusz jest dobrze pomyślany, a wprowadzanie kolejnych (jest ich niemało!) postaci i umiejscowienie ich w historii wypada znakomicie. Dialogi, raz zabawne, a raz wprowadzające niepokój, pokazujące stan, w jakim znajduje się Matt oraz jego przyjaciele, są napisane równie dobrze. Do tego dochodzą świetne, klimatyczne rysunki aż pięciu ilustratorów, którzy doskonale się w tym odnaleźli i każda historia trzyma poziom pod względem kreski.
/Rafał Białek
OCENA: 9/10
Egzemplarz komiksu dostarczyło wydawnictwo Egmont.
Okładka: twarda
Scenariusz: Ed Brubaker, Greg Rucka
Rysunki: Michael Lark, Paul Acazeta, Clay Mann, Tonci Zonjic, David Aja
Tłumaczenie: Marceli Szpak
Gatunek: sensacja
Ilość stron: 384
Data wydania: 17.10.2018