Miłośnicy komiksów w Polsce nie mają ostatnio powodów do narzekania. Kilka miesięcy temu do bogatej oferty na rynku wydawniczym dołączyło wydawnictwo KBOOM, które właśnie wydało trzeci tytuł ze stajni Valiant.
Zobacz także: BLOODSHOT, tom 1 (uwaga: będzie film z Vin Diselem!)
X-O Manowar to postać niezwykle ciekawa. Historię tego bohatera miałem okazję pobieżnie poznać przy innej okazji, natomiast ten tom jest czymś na kształt resetu, nowego otwarcia. Aric (prawdziwe imię X-O Manowara) mieszka się na obcej planecie Gorin, zajmuję się farmą i próbuje odnaleźć spokój w ramionach błękitnoskórej, humanoidalnej kobiety. Od samego początku wcześniejsze losy naszego bohatera okryte są tajemnicą – Co takiego się stało że musiał uciec z Ziemi? Dlaczego akurat postanowił zamieszkać w tej części wszechświata?
Na obcej planecie toczy się konflikt, a w sam jego środek zostaje wrzucony właśnie Aric. Nie mając większego wyboru, skazany jest na udział w kolejnych samobójczych misjach, więc akcji jest co niemiara. Zdumiewa mnie natomiast niechęć bohatera do swojej zbroi – jego największy atut zostaje przez niego pominięty. Być może dlatego jako zwykły wojownik zdobywa chwałę w bojach i szacunek wśród towarzyszy broni.
Zobacz także: Witaj w uniwersum Valiant!
Kiedy usłyszałem o mięśniaku w kosmosie, skojarzenie z He-Manem naszło mnie samo. Na szczęście X-O Manowar nie ma nic wspólnego z kreskówką z lat 80-tych. Nie ma tutaj pięknych dworzan, grupy przyjaciół, magii czy Szkieletora. Dostajemy natomiast świetną historię, w której ukryty jest pewien mrok, tajemnica i przeszłość do odkrycia. Nie sposób nie pochwalić Tomasa Giorello – jego rysunki są fantastyczne. Potrafił uchwycić ten ogrom akcji i dynamiki, nie powodując jednocześnie przesytu. Wraz ze scenarzystą Mattem Kindtem stanowią niezwykle udany duet.
Wydawca naprawdę postarał się także i w sprawie dodatków do komiksu – Dostajemy nie tylko wstępne szkice, opisy technologii i uzbrojenia, ale również wywiad ze scenarzystą, który rzuca nieco dodatkowego światła na naszego herosa.
Wydawnictwo KBOOM po raz kolejny wydało świety album. Na własne życzenie, pozbawiony zbroi Aric musi polegać na swoim przeszkoleniu, inteligencji i zdolnościach przywódczych. Historia jest spójna i wciągająca, a mi nie pozostaje nic innego niż polecić lekturę.
/Rafał Białek
OCENA: 8/10
Egzemplarz komiksu dostarczyło wydawnictwo KBOOM.
Wydanie: 2018
Seria/cykl: THE VALIANT
Scenarzysta: Matt Kindt
Ilustrator: Thomas Giorello
Tłumacz: Marek Starosta
Typ oprawy: miękka
Data premiery: 04.12.2018
Jedna uwaga do wpisu “Kosmiczny wojownik [recenzja: X-O Manowar tom 1]”